Forum Chrześcijanie świata arabskiego Strona Główna Chrześcijanie świata arabskiego
"Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli" - Jan 8:32
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiersze o Bogu znanych poetów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chrześcijanie świata arabskiego Strona Główna -> Kim jest dla Ciebie Jezus Chrystus?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 7:34, 08 Kwi 2006    Temat postu: Wiersze o Bogu znanych poetów

Znacie może jakieś wiersze o Bogu znanych poetów? Jeśli tak, to je tutaj zamieszczajcie. Smile
Może ja zacznę. Smile

Pascha

Był wieczór Paschy;w milczeniu głębokim
Siedli napoju pożywać i jadła -
Wieczernik szarym napełniał się mrokiem;

Półjasność zmierzchu, mglista i wybladła
Na stół białymi zasłany rańtuchy
I na ich twarze łagodnie się kładła.

I cisza była;a w tej ciszy głuchej,
Przez kratę okna powiew coraz rzadszy
Gnał z pól zielonych wiośniane podmuchy.

Pośród rybitwów tych ubogich siadłszy
Chleb w obie ręce wziął i kielich wina.
I zadumany w twarze uczniów patrzy.

A w tych żrenicach Człowieczego Syna
Mistycznych brzasków grała jasność złota
i myśl ogromna jakaś - i jedyna....

Z ich oczu - serca patrzała prostota;
Pierwsi pić mieli z Kielicha Miłości,
Pierwsi pożywać mieli Chleb Żywota

Iż byli, jako ptaki leśne - prości.

Lucjan Rydel
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaryAnn
dużo pisze



Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Nie 16:33, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Mnie bardzo podoba się wiersz Leopolda Staffa pt."Wolność"

"Ciasno mi Panie na kolumnie
Pychy samotnej, gdzie choć stoję
Trwam sztywny jakbym leżał w trumnie
i są spętane ruchy moje.
Wolności pragnę ponad wszystko
Daj mi szerokie pole kołem
bym mógł przed Tobą klękać nisko
i jescze niżej hołd bić czołem"

Jak sobie jescze coś przypomnę to napiszę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LZYdqaf@neostrada.pl
stara się



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 16:45, 07 Maj 2006    Temat postu: Wiersze o Bogu

" Wygodne życie "
Przed Bogiem zamknąłem drzwi do serca.
Przestałem oczekiwać GO...
Zreszta nikogo nie chciałem przyjąć.
Było mi dobrze ze samym sobą.

Boga nie ma - krzyknąłem!
A może jest? - przestraszyłem się.
Na pewno juz nie przyjdzie - pomyślałem.
Tak jest dobrze - niczego nie będę zmieniał....

Ktos wszedł - pomimo zamknietych drzwi.
Nie widze Go, lecz On jest w moim sercu
Niepokoi mnie - choć nic nie mówi.
Coś musze zmienić w swoim zyciu.
- zrozumiałem Jego milczenie...

" Znajdż mnie Panie "

Biegłem przez życie,
a ścieżka wydawała się tak prosta.
Jednak zgubiłem się
na rozstaju życiowych decyzji...


Kolejny raz próbóję wrócić do Ciebie
i nie potrafię...
Proszę Cię, jeśli jest to możliwe,
znajdz mnie Panie....


" Mam tyle długów "

Nigdy nie widziałem Cię,
choć tak wiele mówią o Tobie.
Wewnetrzny głos podpowiada mi:
jest Ktoś, kto dał mi zycie.

Tyle razy czyniłem zło,
a jednak pragnienie dobra jest silniejsze.
Gdybyś był potokiem, zanurzyłbym się w Tobie,
aby na nowo być czystym....

Tak bardzo potrzebuję Ciebie
Wez mnie w ramiona i naucz kochać.
Mam jeszcze spłacić tyle długów.
skąd brać siły, jesli odmówisz ich Ty...

Są to wiersze kapłana pracujacego w szpitalu wśród chorych dzieci.
Lucjana Szczepaniaka SCJ
Pozdrawiam
Z Panem Bogiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:46, 12 Maj 2006    Temat postu: Wiersze o Bogu

Witam wszystkich zagladajacych na te stronę. Piękne wiersze, postanowiłan i ja dolozyć jeden który bardzo mi sie podoba. Jest to wiersz Juliana Tuwima (1894-1953 ) Jak mi wiadomo J.Tuwim nie wierzył w Chrystusa, być może szukał Go, czego dowodem jest ten wiersz Smile

Chrystusie....

Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę,
Chrystusie....

Jeszcze tak strasznie zapłaczę,
Że przez łzy Ciebie zobaczę,
Chrystusie....

I taką wielką żałobą
Będę się żalił przed Tobą
Chrystusie....

Że duch mój przed Tobą klęknie
I wtedy - serce mi pęknie,
Chrystusie....

Pozdrawiam
Z Panem Bogiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:58, 15 Maj 2006    Temat postu:

Frances R. Havergal "Take my life"

Take my life and let it be consecrated, Lord, to Thee
Take my moments and my days, let them flow in ceaseless praise
Take myself and I will be ever, only, all for Thee

Take my hands and let them move, at the impulse of Thy love
Take my feet and let them be swift and beautiful for Thee.
Take myself...

Take my voice and let me sing every only for my King
Take my lips and let them be filled with messages from Thee
Take myself...

Take my silver and my gold, not a mite would I withhold
Take my intellect and use ev'ry pow'r as Thou shalt choose
Take myself...

Take my will and make in Thine, it shall be no longer mine
Take my heart it is Thine own, it shall be Thy royal throne.
Take myself...

Take my love, my Lord, I pour at Thy feet my treasure store
Take myself and I will be every, only, all for Thee.

Ten piękny utwór mówi o całkowitym oddaniu wszystkich dziedzin naszego życia i nas samych Jezusowi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:56, 16 Maj 2006    Temat postu:

Estera, a dało by radę go jakoś przetłumaczyć? Very Happy

pzdr. Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 14:36, 16 Maj 2006    Temat postu:

Da się przetłumaczyć Smile

Przyjmij me życie, niech będzie ono poświęcone Tobie, Panie Przyjmij me chwile i me dni, pozwól im upływać w nieustannym uwielbieniu
Przyjmij mnie całego i spraw, bym był zawsze i wyłącznie Twój

Przyjmij me ręce i spraw, by poruszały się pobudzone Twoją miłością
Przyjmij me stopy, uczyń je szybkimi i pełnymi wdzięku dla Ciebie
Przyjmij mnie...

Przyjmij mój głos i spraw bym śpiewał zawsze tylko dla mojego Króla
Przyjmij me wargi, niech będą zawsze pełne Twoich słów
Przyjmij mnie...

Przyjmij moje złoto i srebro, niech nie będzie ani odrobiny, którąbym zostawił dla siebie
Przyjmij mój umysł i kieruj nim według Swojej woli
Przyjmij mnie...

Przyjmij mą wolę i uczyń ją Twoją. Niech nie będzie należeć już do mnie
Przyjmij me serce, niech stanie się Twoją własnością i Twoim tronem.
Przyjmij mnie...

Przyjmij mą miłość, mój Panie, chcę złożyć u Twych stóp moje kosztowności
Przyjmij mnie całego i spraw, bym był zawsze i wyłącznie Twój
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:07, 16 Maj 2006    Temat postu:

Estera dziękuję za przetłumaczenie. Very Happy

Piękny wiersz. Smile

pzdr. Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:57, 16 Maj 2006    Temat postu:

Ja zawsze uwielbialam romantyzm, a ten wiersz (hymn) byl jednym z moich ulubionych, chociaz czlowiekiem wielkiej wiary nie jestem, jednak mialam do niego zawsze wielka slabosc. Mimo, ze skierowany jest bezposrednio do Boga, przebija przez niego ludzka slabosc, bezsilnosc i tesknota. Zreszta... co ja tam bede sie rozpisywac, kazdy to pewnie przerabial w szkole, ale przypomne Wink

Juliusz Słowacki - Hymn (Smutno mi Boże!)

Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!

Jak puste kłosy z podniesioną głową
Stoję rozkoszy próżen i dosytu...
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,
Ciszę błękitu.
Ale przed Tobą głąb serca otworzę,
Smutno mi, Boże!

Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
Smutno mi, Boże!

Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!

Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem jest jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu.
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!

Ty będziesz widział moje białe kości
W straż nie oddane kolumnowym czołom;
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
Mogił popiołom...
Więc że mieć będę niespokojne łoże,
Smutno mi, Boże!

Kazano w kraju niewinnej dziecinie
Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,
Płynąc po świecie...
Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,
Smutno mi, Boże!

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie
Anieli twoi w niebie rozpostarli,
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Patrzący - marli.
Nim się przed moją nicością ukorzę,
Smutno mi, Boże!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pati86




Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 0:16, 08 Mar 2010    Temat postu:

Ballady i romanse
Broniewski Włądysław




"Słuchaj, dzieweczko! Ona nie słucha...
To dzien biały, to miasteczko..."
Nie ma miasteczka, nie ma żywego ducha,
po gruzach biega naga, ruda Ryfka,
trzynastoletnie dziecko.

Przejeżdżali grubi Niemcy w grubym tanku.
(Uciekaj, uciekaj, Ryfka!)
"Mama pod gruzami, tata w Majdanku..."
Roześmiała się, zakręciła się, znikła.

I przejeżdżał znajomy, dobry łyk z Lubartowa:
"Masz , Ryfka, bułkę, żebyś była zdrowa..."
Wzięła, ugryzła, zaświeciła zębami:
"Ja zaniosę tacie i mamie."

Przejeżdżał chłop, rzucił grosik,
przejeżdżała baba, też dała cosik,
przejeżdżało dużo, dużo luda.
każdy się dziwił, że goła i ruda.

I przejeżdżał bolejący Pan Jezus,
SS-mani go wiedli na męki,
postawili ich oboje pod miedzą,
potem wzięli karabiny do ręki.

"Słuchaj, Jezu, słuchaj, Ryfka, Sie Juden,
za koronę cierniową, za te włosy rude,
za to, żeście nadzy, za to, żeśmy winni,
obojeście umrzeć powinni."

I ozwało się Alleluja w Galilei,
i oboje anieleli po kolei,
potem salwa rozległa się głucha...
"Słuchaj, dzieweczko!... Ona nie słucha..."

a drugi:

Domysły na temat Barabasza Zbigniew Herbert

Co stało się z Barabaszem? Pytałem nikt nie wie
Spuszczony z łańcucha wyszedł na białą ulicę
mógł skręcić w prawo iść naprzód skręcić w lewo
zakręcić się w kółko zapiać radośnie jak kogut
On Imperator własnych rąk i głowy
On Wielkorządca własnego oddechu

Pytam bo w pewien sposób brałem udział w sprawie
Zwabiony tłumem przed pałacem Piłata krzyczałem
tak jak inni uwolnij Barabasza Barabasza
Wołali wszyscy gdybym ja jeden milczał
stałoby się dokładnie tak jak się stać miało

A Barabasz być może wrócił do swej bandy
W górach zabija szybko rabuje rzetelnie
Albo założył warsztat garncarski
I ręce skalane zbrodnią
czyści w glinie stworzenia
Jest nosiwodą poganiaczem mułów lichwiarzem
właścicielem statków - na jednym z nich żeglował Paweł
do Koryntian
lub - czego nie można wykluczyć -
stał się cenionym szpiclem na żołdzie Rzymian

Patrzcie i podziwiajcie zawrotną grę losu
o możliwości potencje o uśmiechy fortuny

A Nazareńczyk
został sam
bez alternatywy
ze stromą
ścieżką
krwi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MarcinK




Dołączył: 31 Lip 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:00, 01 Sie 2014    Temat postu:

Znowu zgrzeszyłem,

Chociaż nie chciałem;

Znów się pobrudziłem,

Wbrew temu, co przyrzekałem.



Pobrudziłem oczy i ręce,

Zbrukane grzechem - dusza i serce.



Co zyskałem tak naprawdę?

Na jak długo nasyciłem duszy wzrok?

Czy znalazłem dobrą strawę?

Czy zrobiłem naprzód krok?



Może w gorszym jestem miejscu,

Niż przy starcie drogi swej;

Przecież dobry bieg zacząłem,

Odleglejszym stał się cel.



Chcę przyczynę grzechu,

Poznać w sercu moim;

Jest mi nie do śmiechu,

Cóż mnie uspokoi?



Pytam siebie – bracie!

Znajdź przyczynę grzechu w sobie;

To nie skłonność serca twego,

Przysporzyła smutku tobie.



Zadaj sobie to pytanie:

Czym karmiłeś ducha swego?

Jak wygląda twe śniadanie?

Szumowiny świata tego?



Może czas by zacząć,

Szukać czegoś pożywnego;

I napełnić serce swoje,

Treścią Słowa Odwiecznego.



Zaczynam już rozumieć

Moje zaniedbania,

Brak szczerej modlitwy

I Słowa czytania.



Grzech chwilę tylko cieszy,

Satysfakcji dać nie może;

Czy mam zatem dalej grzeszyć?

Nie! Zachowaj mnie mój Boże!



Tu trzeba działania,

Nie rymy w wierszu pisać;

Upaść na kolana,

Wznieść w górę swe błagania.



I wyznać szczerym sercem,

Świadom grzechu swego,

Że serce zatwardzałem,

Depcząc Syna Bożego.



Słowo Boże głosi,

Że gdy prawdę znamy,

Lecz uparcie w grzechu

Rozmyślnie się tarzamy.

Nie ma już ofiary

za te nasze przewinienia,

lecz straszliwy sąd

w otchłaniach zapomnienia.



Gdy sobie o tym myślę,

Duszę moją strach przenika;

Może dziś nie dzieje się nic,

Lecz przyjdzie wnet panika.



Czasu nie cofniemy,

Na krzyżu zawisł Król;

Za nasze grzechy konał,

Na drzewie cierpiał ból.



Co mogę zatem zrobić,

Gdy grzech przenika mnie?

Czy mogę raz kolejny

Do winy przyznać się?



Tu nie ma co rozmyślać,

Gdy czas ucieka tak,

I tkwić wciąż w swych zamysłach

Gdy duszę trawi rak.



Gdy serce bije w piersi

To jest szansa twa,

Bo lepszy żywy pies

Od zdechłego lwa.



Dzisiaj Pan Bóg kładzie,

Przed tobą drogi dwie;

Drogę życia obierz,

Czy potępienia chcesz?



Nie igraj więc już z Bogiem,

Bo Bóg cię rozliczy;

Co ci po tej małej

Misce soczewicy?

To napisał mój przyjaciel Michał G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kafano




Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:06, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Nie lubię boskich wierszy, wydają mi się jakieś naciągane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chrześcijanie świata arabskiego Strona Główna -> Kim jest dla Ciebie Jezus Chrystus? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin